Według światowego przeglądu rejsów dla operatorów rejsów 2009 rok był trudnym rokiem. Jednak branża działała dobrze pomimo spowolnienia gospodarczego prowadzącego do biznesu, utrzymującego niskie koszty i znajdującego nowe obszary rynkowe. Liczba statków i pasażerów wzrosła, mimo że spowolnienie gospodarcze dotknęło klientów.
Stany Zjednoczone stanowią około trzech czwartych światowego przemysłu żeglugowego. Tutaj branża rejsowa przetrwała w czasie najgorszego spowolnienia. 11% biur podróży CLIA spodziewa się, że ten rok będzie lepszy dla globalnych rejsów wycieczkowych, ponieważ rejs nadal zajmuje pierwsze miejsce pod wieloma względami pod względem stosunku jakości do ceny.
Przegląd światowego przemysłu wycieczkowego pokazuje, że w 2010 r. Istnieją potwierdzające oznaki zwiększonego popytu, chociaż jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy wrócimy do całkowitego zdrowia. Chociaż konsumenci zaczynają wykazywać większe bezpieczeństwo, nadal decydują się na rezerwację.
Sektor rejsów wycieczkowych jest znaczącą częścią europejskiego przemysłu morskiego i przyczynił się do rozwoju gospodarki europejskiej: w 2008 r. Do europejskich portów przybyło 21,7 mln pasażerów, przy czym branża zatrudnia 311 512 miejsc pracy, co stanowi wzrost o 66% w porównaniu z 2005 r. Cała wartość wytworzonych towarów i usług wzrosła o oszałamiające 69% w ciągu ostatnich trzech lat, do ponad 32 miliardów euro.
Europa wycofała statki wycieczkowe ze Stanów Zjednoczonych, co wraz z flotami europejskimi doprowadziło do znacznego wzrostu liczby pasażerów - 4,7 miliona - którzy dołączyli do swoich rejsów w 2008 roku z europejskiego portu, co stanowi wzrost o 68% w porównaniu z 2005 rokiem. Branża rejsów wycieczkowych zwiększyła wydatki bezpośrednie o 14,2 miliarda euro, a linie wycieczkowe wydały 5,1 miliarda euro na usługi, dostawy i sprzęt.
Prognozuje się, że całkowita liczba pasażerów wycieczkowych wzrośnie o 6,4% do 14,3 mln w 2010 r. Niemniej jednak wzrost liczby pasażerów zależy od miejsc innych niż Ameryka Północna czy Kanada powinien potroić się w stosunku do tego, czego oczekuje CLIA w Ameryce Północnej, 14,3% wobec 7%. Pasażerowie międzynarodowi będą obejmować jedną trzecią globalnych operacji rejsowych, od jednej czwartej w zeszłym roku i mniej niż jedną dziesiątą w 2000 roku.
Biorąc pod uwagę obecny scenariusz, jasne jest, że nie wykorzystano pełnego potencjału Europy: jej populacja wynosi około 500 milionów w porównaniu z 300 milionami w Stanach Zjednoczonych, a większość Europejczyków ma więcej wakacji niż ich amerykańskie wakacje. Istnieją również fantastyczne i łatwo dostępne miejsca rejsowe.
Według przeglądu dokonanego przez światową branżę wycieczkową, Azja i Ameryka Łacińska to przyszłe rynki, które oferują doskonałe długoterminowe możliwości biznesowe i imponujące jest obserwowanie rozwijających się gospodarek i generowanego tam indywidualnego bogactwa. Kiedy poczynione zostaną inwestycje w infrastrukturę, rynki te staną się w przyszłości ważnymi celami rejsów wycieczkowych na świecie.
[ff id="4"]